Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 18 września 2025
Ola... Ola!.. szepce półgłosem, pomny i tylko najdroższej sercu istoty, i znalazłszy się na dole, skręca gwałtownie w prawo, ku pokojom pani domu... Po omacku, przewracając meble, biegnie Topolski przed siebie, jak nieprzytomny... We względnej ciszy, towarzyszy mu tylko coraz wyraźniejszy odgłos palącego się pałacu...
Przeciąg z otwartych drzwi podniósł firanki u okna, panienki dawały się oglądać, kręcąc się w biodrach, polśniewając emalią oczu, lakiem skrzypiących pantofelków, sprzączkami podwiązek pod wzdętą od wiatru sukienką; szmatki jęły umykać po podłodze, jak szczury, ku uchylonym drzwiom ciemnego pokoju, a ojciec mój przyglądał się uważnie prychającym osóbkom, szepcąc półgłosem: Genus avium... jeśli się nie mylę, scansores albo pistacci... w najwyższym stopniu godne uwagi.
W parę minut potem wjeżdżaliśmy już w pałacową bramę, staroświecką, sklepioną; po chwili ukazał nam się gmach, przebudowany za południowo-afrykańskie złoto sir Karola. Turkot kół zamierał na zwiędłych liściach, stare drzewa tworzyły tunel nad naszemi głowami. Baskerville drgnął, widząc tę aleję. Czy to było tutaj?... spytał półgłosem.
Śliczne, prześliczne! rzekła po chwili Ola półgłosem, z przejęciem, Roman zaś, potakując żonie, wyjął noszoną stale ze sobą lunetę i regulować ją począł. Słońce właśnie zniżało się ku zachodowi.
Słowo Dnia
Inni Szukają