United States or Montenegro ? Vote for the TOP Country of the Week !
A gdy już miał Szaman wychodzić z Anhellim na gwiazdy, pocieszywszy niektóre więźnie, usłyszał szczęk wielki w jednym z korytarzów. Więc obróciwszy się do jednego z tych co szli zanim, spytał go: coby to było, ów szczęk żelaza i bicie? a zaś aresztant odpowiedział: karzą jednego z nas. Zapewne starca, który wczoraj nie chciał pracować dla święta Boskiego, pędzą przez łańcuchy.
Na widok tego pomyślałem sobie: Komuby była potrzebna trucizna, Której w Mantui sprzedaż gardłem karzą, Niechajby przyszedł do tego hołysza, On-by dostarczył mu jej. Myśl ta była, Niestety! wróżbą mej potrzeby własnej; Sam w niej dziś jestem i tenże sam człowiek Z potrzeby będzie musiał jej zaradzić. Jeżeli się nie mylę, tu on mieszka; Z powodu święta kram jego zamknięty. Hej! aptekarzu!