United States or Réunion ? Vote for the TOP Country of the Week !
Bo i twój ojciec, choć lubił sam z siebie Wyciągać skrycie przyszłych dzieł osnowy; Jednak, nim gminne miecze ku potrzebie, Wprzódy ku radzie mądre wzywał głowy; Kędym ja nieraz z wolnem zdaniem siadał, A com umyślił, śmiało wypowiadał!
Ty powiesz że to są myśli gminne, że człowiek po śmierci nie lata... Cóż! kiedy z taką myślą śmierć piękniejsza. A oto patrzaj nad łożem mojém, ta szyba lodu słońcem czerwona, z dwoma skrzydłami promieni: nie jestże to Anioł złoty stojący nademną? Reny wyciągają mech z pod mojéj pościeli i skubią łoże śmierci jedząc... Biedne reny moje, żegnam was.
Igłę, wrzeciono, niewieście zabawy Gardząc, twardego imała oręża; Często myśliwa, na żmudzkim rumaku W szorstkim ze skóry niedźwiedziej kirysie, Spiąwszy na czole białe szpony rysie, Pośród strzelczego hasała orszaku. Z pociechą męża nieraz w tym ubiorze, Wracając z pola oczy myli gminne; Nieraz od służby zwiedzionej na dworze, Odbiera hołdy książeciu powinne.