United States or South Korea ? Vote for the TOP Country of the Week !


Klucznik mówił, że tylko znał jednego człeka, Co tak celnie jak Robak mógł strzelić zdaleka; Ja zaś znałem drugiego: równie trafnym strzałem Ocalił on dwóch panów; sam ja to widziałem, Kiedy do Nalibockich zaciągnęli lasów, Tadeusz Rejtan poseł i książę Denassow.

Daléj w polskiéj szacie Siedzi Rejtan żałośny po wolności stracie, W ręku trzyma nóż ostrzem zwrócony do łona, A przed nim leży Fedon i żywot Katona. Daléj Jasiński młodzian piękny i posępny; Obok Korsak towarzysz jego nieodstępny Stoją na szańcach Pragi, na stosach moskali Siekąc wrogów a Praga już się w koło pali.

Wstydzicie się swych pudeł! niech was wstyd nie pali, Znałem myśliwych lepszych od was, a chybiali; Trafiać, chybiać, poprawiać, to kolej strzelecka. Ja sam, chociaż ze strzelbą włóczę się od dziecka, Chybiałem; chybiał sławny ów strzelec Tułoszczyk, Nawet nie zawsze trafiał pan Rejtan nieboszczyk. O Rejtanie opowiem później.

Widząc że w tylu szlachty, w tylu panów gronie, Mają sądzić się spory o charcim ogonie; Cóżby rzekł na to stary Rejtan gdyby ożył? Wróciłby do Lachowicz i w grób się położył!

Słowo Dnia

obicia

Inni Szukają