United States or Montenegro ? Vote for the TOP Country of the Week !
Pokazał mu Pan Sędzia; siedział biedny zając Płaszcząc się pod kamieniem, uszy nadstawiając, Okiem czerwoném spotkał myśliwców wejrzenie, I jakby urzeczony, czując przeznaczenie Ze strachu od ich oczu niemógł zwrócić oka, I pod opoką siedział martwy jak opoka. Tym czasem kurz na roli rośnie coraz bliżéj.
Na ulicy rozległ się turkot, potem słychać było głośne kroki na schodach w przedpokoju. Ktoś wszedł i zatrzymał się w jadalnej sali, jakby wahając się. Z nas nikt się nie ruszył. Klęczeli wszyscy dalej tylko zrobiło się zupełnie cicho. Serca poprostu przestały uderzać. Czuli wszyscy, domyślali się wszyscy, że kroki te znaczą coś strasznego. Zbliżało się, nadchodziło... Przeznaczenie.
Kto ośmiela się myśleć, że można igrać z materią, że kształtować ją można dla żartu, że żart nie wrasta w nią, nie wżera się natychmiast jak los, jak przeznaczenie? Czy przeczuwacie ból, cierpienie głuche, nie wyzwolone, zakute w materię cierpienie tej pałuby, która nie wie, czemu nią jest, czemu musi trwać w tej gwałtem narzuconej formie, będącej parodią?