United States or Eritrea ? Vote for the TOP Country of the Week !
Jakże mi miło... Jak miło mieć w swoich progach tak dostojnego gościa... rodaka!.. zaczął od proga, z polską szczerością i uprzejmością w głosie, roztworzył przytem machinalnie ramiona, jakby chciał do piersi przycisnąć niemi przybyłego, po chwili opamiętał się jednak i wyciągając uprzejmie prawicę; czysto już tylko salonowym gestem, przedstawił się: Orlęcki... Wiktor... siostrzeniec Hugona.
Znowu wygrał kilkakrotnie, lecz z kolei niebawem począł znowu przegrywać, z przerażającą szybkością. Opamiętał się. Przyszła chwila rozwagi; oddał dług milionerowi zza oceanu i wyjechał. Względnie był jeszcze wygranym, i to dostatecznie. Przywoził z sobą do kraju blizko sześćdziesiąt tysięcy, a wyjeżdżając miał tylko dwadzieścia kilka. Wówczas rozpoczęło się dlań nowe życie...
Ależ nie powiedziałem? obruszył się urażony widocznie Orlęcki. Bo uważałem to, jak i uważam dotąd, za sprawę czysto osobistą... Masz tobie! omal że nie wykrzyknął Dzierżymirski, ze złością, lecz opamiętał się w porę, i zapytał w ślad za tem spokojnie, wpadłszy zarazem na pomysł przebiegły. No tak, zapewne... Czyjeż to jednak pieniądze były?..