United States or Réunion ? Vote for the TOP Country of the Week !
Tak samo jak wieczorem, nieruchoma w swoim fotelu, z twarzą wyschłą jak pergamin i z rozwartemi szeroko oczyma bez blasku i życia, babcia Justyna siedziała przy samym ołtarzu, podobniejsza do woskowej figury, niż do żyjącej istoty.
Dla Stasia nie było już nadziei, nie było jej przynajmniej na ziemi... W tych cieniach, słabo rozświetlonych posępnymi błyskami gromnic, zrobiło mi się naraz okropnie. Wyobraziłem sobie, że te ciemne postacie, pochylone na podłodze, to szereg trupów, okrytych całunem i że babcia Justyna, ze swoją woskową i nieruchomą twarzą, to także trup, a modlitwa jej głośna, to jakiś straszny głos z za grobu.