United States or Slovenia ? Vote for the TOP Country of the Week !
Nie, nie przespałaś ranka, Nie gniewasz się na Janka; Lecz nie żyjesz, nie żyjesz! Więzi cię ten kurhanek. Nie ujrzysz już kochanka, Nie ujrzy cię kochanek! Dawniej, kiedy spać szedłem, tem słodziłem chwile, Że, skoro się obudzę, obaczę Marylę, I dawniej spałem mile! Teraz tutaj spać będę od ludzi daleki, Może ją we śnie ujrzę, gdy zamknę powieki; Może zamknę na wieki!
Nie gniewasz się na mnie, kochany panie Bolesławie, wszak prawda?.. Spieszę na raut; no, mówże tam, co słychać?.. Kochany Januarek cóż tam porabia, poluje; weseli się, czy smuci? Krasnostawski już chciał wypowiedzieć, z czem przyszedł, gdy Ładyżyński znowu odezwał się żartobliwie: Ale, zaiste, pysznie pan wyglądasz, jak rydz w maśle, powinszować!
Było tak pełno, a nad nami leciały tony głębokie, wielkie, jakby wicher z organów zrywał się i rozpędzał nam dusze, gdzieś daleko, po nieskończonościach, już u samych stóp Boga. Nie, ja się nie modliłam, ale byłam tak wysoko, tak daleko i od Sekwany, i od tego pokoju na Glacierze... Ty się gniewasz o to? Ale jak wróciłam, to byłam taka silna, taka pewna, taka spokojna.