United States or Namibia ? Vote for the TOP Country of the Week !
„Rzekł. Mnie natychmiast porwały złe duchy Odtąd już setny rok minie W dzień męczą, na noc zdejmują łańcuchy, Rzucam ogniste głębinie, „I w cerkwi, albo na Józia mogile, Niebu i ziemi obrzydła, Muszę podróżnych trwożyć w nocne chwile, Różne udając straszydła. „Idących w błota zawiodę lub w gaje, Jadącym konia uskubię; A każdy naklnie, nafuka, nałaje; Tyś pierwszy wyrzekł: to lubię!
To ją, twój mąż, wasz brat, Wy moi, wieniec mój! Dalej na tamten świat!” Wstrzęsła się cerkwi posada, Z zrębu wysuwa się zrąb, Sklep trzeszczy, głąb zapada, Cerkiew zapada wgłąb. Ziemia ją zwierzchu kryje, Na niej rosną lilije, A rosną tak wysoko, Jak pan leżał głęboko. Jakiż to dziadek, jak gołąb siwy, Z siwą aż do pasa brodą? Dwaj go chłopczyki pod rękę wiodą, Wiodą mimo naszej niwy.