Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 20 maja 2025
Przyszły do mnie motyle, utrudzone lotem, Przyszły pszczoły z kadzidłem i myrrą i złotem, Przyszła sama Nieskończoność, By popatrzeć w mą zieloność, Popatrzyła i odejść nie chciała z powrotem... Kto całował mak w zbożu nie zazna niedoli! Trawa z ziemi wyrwana pachnie, lecz nie boli... Kocham stopy twoje bose, Że deptały kruchą rosę, Rozróżniając naoślep chabry od kąkoli.
Sród ptaszych głów sterczały główki ludzkie małe, Odkryte; włosy na nich krótkie, jak len białe; Szyje nagie do ramion, a pomiędzy niemi Dziewczyna głową wyższa, z włosami dłuższemi; Tuż za dziećmi paw siedział, i piór swych obręcze Szeroko rosprzestrzenił w różnofarbną tęczę, Na któréj główki białe jak na tle obrasku, Rzucone w ciemny błękit, nabierały blasku, Obrysowane w koła kręgiem pawich oczu Jak wiankiem gwiazd, świeciły w zbożu jak w przezroczu Pomiędzy kukuruzy złocistemi laski, I angielska trawicą posrebrzaną w paski, I szczyrem koralowym, i zielonym ślazem, Których kształty i barwy mieszały się razem, Niby krata ze srebra i złota pleciona A powiewna od wiatru jak lekka zasłona.
Słowo Dnia
Inni Szukają