United States or Réunion ? Vote for the TOP Country of the Week !
Ukaż się w lotnej postaci westchnienia, Powiedz choć jeden wiersz, a dość mi będzie; Jęknij: ach! połącz w rym: kochać i szlochać; Szepnij Wenerze jakie piękne słówko; Daj jaki nowy epitet ślepemu Jej synalkowi, co tak celnie strzelał Za owych czasów, gdy król Kofetua W zaloty chodził do córki żebraczej. Nie słucha; ani piśnie, ani trunie; Zdechł robak; musze zakląć go inaczej.
Wszystkie tego obrazu wdzięki i zalety, Darmo czekały znawców, nikt niezważał na nie, Tak mocno zajmowało wszystkich grzybobranie Tadeusz przecież zważał i w bok strzelał okiem, I nieśmiejąc iść prosto, przysuwał się bokiem: Jak strzelec gdy w ruchoméj, gałęzistéj szopie, Usiadłszy na dwóch kołach, podjeżdża na dropie, Albo na siewki idąc, przy koniu się kryje, Strzelbę złoży na siodle lub pod końską szyję, Niby to bronę włóczy, niby idzie miedzą, A coraz się przybliża kędy ptaki siedzą; Tak skradał się Tadeusz.
Słowo Dnia