United States or Dominican Republic ? Vote for the TOP Country of the Week !
Snuła się więc znów po „Rurach” omijając starannie czerniącą się sylwetkę policyanta. Czasem przemknął się koło niej terminator bosy, obdarty, zasmolony. Podskoczył, gwizdnął i zajrzał w oczy rozczochranej dziewczynie, mknącej wzdłuż kamienic. Czasem, gdy już był po śniadaniu, zaskrzeczał przeraźliwym głosem: „Spadła małpa z pudła Stłukła sobie łeb”.
Była wczesna poranna godzina, weszliśmy do małej izby niebiesko bielonej, z ubitą polepą glinianą na podłodze, na której leżało wczesne słońce, jaskrawożółte w tej ciszy porannej, odmierzanej przeraźliwym szczękiem chłopskiego zegara na ścianie. W skrzyni na słomie leżała głupia Maryśka, blada jak opłatek i cicha jak rękawiczka, z której wysunęła się dłoń.
Słowo Dnia