Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 5 maja 2025
Więc Pan Rejent w gniewie Mówił o niéj, że grzybów szukała na drzewie; Assessor ją złośliwiej, równał do samicy, Która miejsca na gniazdo szuka w okolicy. Jakoż zdała się szukać samotności, ciszy, Oddalała się zwolna od swych towarzyszy, I szła lasem na wzgórek pochyło wyniosły, Ocieniony, bo drzewa gęściéj na nim rosły.
„A gdzie przysięga? gdzie moja rada? Wszak kto przysięgę naruszy, Ach biada jemu, za życia biada! I biada jego złej duszy! „Nie tobie igrać przez srebrne tonie, Lub nurkiem pluskać w głąb jasną: Surowa ziemia ciało pochłonie, Oczy twe żwirem zagasną, „A dusza przy tem świadomem drzewie Niech lat doczeka tysiąca, Wiecznie piekielne cierpiąc zarzewie, Nie ma czem zgasić gorąca.”
Mówimy śpiewający, bo łatwiej przy śpiewie Mówić o tem, co było, a czego się nie wie... Psy, poległe nad potokiem, Poglądały ludzkim wzrokiem., I wzrok ludzki był w gwiazdach i w tem ślepem drzewie. A zasię w naszych oczach były gwiezdne znaki, I nie mogliśmy poznać, gdzie ludzie, gdzie maki Wszystko wokół było gwiezdne I odlotne i odjezdne, Gromadzące się w białe nad ziemią orszaki.
Słowo Dnia
Inni Szukają