Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 2 września 2025
Wiesz, Oluniu, co ci powiem? odezwał się nagle do żony Roman, gdy, mijając właśnie wysokie, gotyckie wieżyce pięknego kościoła katolickiego, zagłębiali się w aleję, poprzez drzew liście, rozjaśnioną tajemniczo cieniami księżycowego światła... Otóż ciągnął po przelotnej chwilce wahania że napisałem do jednego z dawnych znajomych, by donosił mi, co się dzieje z ojcem twoim w Gowartowie...
Koń się lęka, bokiem sadzi, Pełno skał i drzew na drodze, Koń o drzewo mię zawadzi.” „Moja luba, jakie sznurki, Jakie wiszą tam kieszonki?” „Mój kochanku, to paciórki, To szkaplerze i koronki!...” „Sznur przeklęty! Sznur znienacka Rumakowi miga w oczy! Patrz, jak zadrżał, bokiem skoczy... Moja luba, rzuć te cacka!”
Linie wzgórzy, włochatych nagimi rózgami drzew, podnosiły się jak błogie westchnienia w niebo. Ujrzałem na tych szczęśliwych zboczach całe grupy wędrowców, zbierających wśród mchu i krzaków opadłe i mokre od śniegu gwiazdy. Droga stała się stroma, koń poślizgiwał się i z trudem ciągnął pojazd, grający wszystkimi przegubami. Byłem szczęśliwy.
Słowo Dnia
Inni Szukają