United States or Lebanon ? Vote for the TOP Country of the Week !
Więc naprzekór przeszkodom źrenicą bezradną Chłoniemy się nawzajem, niby dwa bezdroża, A, gdy powiek znużonych kotary opadną, Czujemy, żeśmy wyszli z uścisków i z łoża. Nikt tak nigdy nie patrzał, nie bywał tak blady, I nikt do dna rozkoszy ciałem tak nie dotarł, I nie nurzał swych pieszczot bezdomnej gromady W takiem łożu, pod strażą takich czujnych kotar!
„Niech się rozkosz odmieni aż nie do poznania, „Już ja nigdy swojego nie wściągnę kochania!” I wyłonił ją z wora na żądz swych bezdroża: „Niemasz wokół nikogo, oprócz nas i łoża!” „Oddam ci wniebowzbitą mych piersi urodę, „Warg mych odwilż różaną i ramion dogodę. „Jeno ukryj w pieszczocie nagość swego ciała, „Abym ludzkich upojeń ja bóg nie widziała!”