Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !

Zaktualizowano: 1 maja 2025


Ućieszna moiá śpiéwaczko, Sappho słowieńska, którą nie tylko moiá cząstká źiemieńska, Ale y lutnia dźiedźicznym práwem spáść miáłá: Tęś nádźieię iuż po sobie okázowáłá: Nowé piosnki sobie tworząc, niezámykáiąc Ustek nigdy, ále cáły dźiéń prześpiéwáiąc: Jako więc lichy słowiczek w krzaku źielonym, Cáłą noc prześpiéwa gardłkiem swym ućieszonym.

Tam na mchu, kołysany obłędną wichurą, Chciałbym pieścić dziewczynę obcą i ponurą, Głaskać piersi ze świeżą od mych zębów raną I całować twarz, ustom jako łup podaną, I słyszeć, jak dokoła grzechu mej pieszczoty Pląsa burza skuszona i mdleje grom złoty, I zwierz ryczy, ciał naszych przywabiony wonią, Ciał górnych, wniebowziętych, co od ziemi stronią, I chciałbym przez przygodny wśród gałęzi przezior Patrzeć, pieszcząc, w noc w gwiazdy i w błyskania jezior I za boga brać wszelkie lśniwo u błękitu, I na piersi dziewczęcej doczekać się świtu, A słońce witać krzykiem i wrzaskiem i wyciem, Żyć naoślep, nie wiedząc, że to zwie się życiem, I pewnej nocy przez sen zaśmiać się w twarz niebu I nie znając pokuty, modlitw, ni pogrzebu, Jak owoc, co się paszczy żarłocznej spodziewa, Z łoskotem i łomotem w mrok śmierci spaść z drzewa!

Ów głos gniewliwy, owa postać sroga, Słowa wiernemu nie dał wyrzec słudze! Ptaszego, zda się, chciał pożyczyć lotu, By spaść co prędzej na Witołda głowę: Wtem jeden uśmiech i słówko miodowe Wytrąca oręż, zmusza do powrotu. Nie dziw, zapomniał starzec siwobrody, Że księżna piękna, a Litawor młody!" Tak mówiąc z sobą, wzniósł do góry oczy: Może się lampa za kratą ukaże.

Słowo Dnia

sprowadzenie

Inni Szukają