Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 26 maja 2025
Już głowę odwróciła i wzniosła ramiona, I zrywała się lecieć jak kraska spłoszona, I już lekkie jéj stopy wionęły nad liściem, Kiedy dzieci przelękłe podróżnego wniściem I ucieczką dziewczyny, wrzasnęły okropnie; Posłyszała, uczuła że jest nierostropnie Dziatwę małą, przelękłą i samą porzucić: Wracała wstrzymując się, lecz musiała wrócić, Jak niechętny duch, wróżka przyzwany zaklęciem; Przybiegła z najkrzykliwszém bawić się dziecięciem, Siadła przy niém na ziemi, wzięła je na łono, Drugie głaskała ręką i mową pieszczoną; Aż się uspokoiły, objąwszy w rączęta Jéj kolana i tuląc główki jak pisklęta Pod skrzydło matki.
Dziewka się tak przelękła, Na kolana aż uklękła. „Dziewko, dziewko, nie lękaj się, Do kościoła, spowiadaj się, Do kościoła, do spowiedzi, A siedzi tam kapłan Boży.” Dziewka próg przestępuje, Ziemia się pod nią rozstępuje. Tam się długo spowiadała, Aż się w proch rozsypała. I przyjechał coś za pan, W takiéj postaci jak szatan. I złapał ci ją za włosy, Wrzucił ci ja w grób najgłębszy.
Słowo Dnia
Inni Szukają