United States or Colombia ? Vote for the TOP Country of the Week !
Roman umilkł, puścił delikatnie dłonie żony i wyjął ruchem szybkim zegarek. Oho po trzeciej... Późno, cherie, już kłaść się pora i kończąc jakby poprzednią rozmowę, dorzucił: No, i cóż, moje życie, widzisz teraz, iż nie jechać jutro nie mogę... Zapewne. Ty zawsze nie możesz, gdy nie chcesz!
Nad głową, z ramion przemocą spędzony, wisi wciąż ptak olbrzymi, a postać główna, mglista, leci z nim wespół w mroczną dal... Nagle, niewiadomo jak, skąd i kiedy zjawia się znowu poprzednia kobieca postać. Śpiący, w swem majaczeniu sennem odczuwa niewysłowioną radość; a ona, podawszy swą rączkę drobną, z uśmiechem zalotnym na ślicznie wykrojonych usteczkach, towarzyszyć mu zaczyna.