Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 10 maja 2025
Ponad stawem latały teraz ciągle kuliki; w dali na horyzoncie, z innego snać legowiska, wysoko na pogodnem niebie, ciągnęło tutaj całe stado dzikich kaczek prostopadle pod niemi ogromny jastrząb krążył majestatycznie nad łanem zboża...
Kilka kaczek po drodze jego zerwało się trwożliwie, myśliwiec jednak nie zadawał sobie trudu strzelać do nich, bo oto znowu, wywołane na pozór drobnostką, pochłonęły bezpodzielnie pana Januarego wspomnienia smutne. Rok temu, podobnie jak dziś, polował on tutaj. Razem z Olą wyjechali o drugiej, nocą, i przybyli nad staw przy księżycu jeszcze.
Otulony ciszą przedświtu, drzemał tu staw obszerny, cały zarosły sitowiem siedziba kaczek dzikich; mały młynek drewniany, cichutko szemrząc przelewającą się wodą, odpoczywał, przyparty do wązkiej grobelki; w jej pobliża maleńka, garbata chatynka młynarza dopełniała krajobrazu.
Słowo Dnia
Inni Szukają