Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 25 czerwca 2025
Do brzegu dąży, a gdy jedni z trwogi Na miejscu stanęli głazem, Drudzy zwracają ku ucieczce nogi Łagodnym rzecze wyrazem: „Młodzieńcy, wiecie, że tutaj bezkarnie Dotąd nikt statku nie spuści, Każdego śmiałka jezioro zagarnie Do nieprzebrnionych czeluści „I ty zuchwały i twoja gromada Wrazbyście poszli w głębinie, Lecz ze to kraj był twojego pradziada, Że w tobie nasza krew płynie,
Podczas uczty na chorze tym kapela stała I w organ i w rozliczne instrumenty grała; A gdy wnoszono zdrowie, trąby jak w dniu sądnym Grzmiały s choru; wiwaty szły ciągiem porządnym Pierwszy wiwat za zdrowie króla Jegomości, Potém Prymasa, potém królowej Jéjmości, Potém Szlachty i całéj Rzeczypospolitéj; A nakoniec po piątéj szklanicy wypitéj, Wnoszono Kochajmy się, wiwat bez przestanku, Który dniem okrzykniony, brzmiał aż do poranku; A już gotowe stały cugi i podwody, Aby każdego odwieść do jego gospody.
Słowo Dnia
Inni Szukają