United States or Nepal ? Vote for the TOP Country of the Week !
A w nim się dusza tak męczy, rwie, miota ja się o niego tak bałam. Ty wiesz, jego brat się zastrzelił, on zawsze nosi rewolwer przy sobie. Ja się i dziś o niego lękam, ja go muszę ocalić. Czy ty mnie rozumiesz? Mnie kochają moi robotnicy, urzędnicy, wszyscy chłopi u nas w Golewicach. I ja ich kocham. Los dał mi majątek, dał mi obowiązki.
To Pan mu kopę oddasz i jeszcze nie kwita, Często chłopi talara w przydatku dostali; Wierz mi Pan że się chłopstwo bardzo rozzuchwali, Jeśli Resztę dowodów Pana Ekonoma Niemógł usłyszyć Sędzia, bo pomiędzy dwoma Rosprawami, wszczęło się dziesięć rozgoworów, Anegdot, opowiadań, i nakoniec sporów.
Starzy na on ekwipaż parskali ze śmiechu, A chłopi żegnali się, mówiąc: że po świecie Jeździ wenecki djabeł w niemieckiéj karecie Sam Podczaszyc jaki był opisywać długo, Dosyć że się nam zdawał małpą lub papugą W wielkiéj peruce, którą do złotego runa On lubił porównywać, a my do kołtuna.