Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 1 maja 2025
Brunetki zatem, śniade, czarnobrewe, blondynki, powiewne białe, szatynki, o ruchach omdlewających, a wszystkie prawie ubrane elegancko i z pewnym, właściwym tylko Polce naszej, gustem, wystrojone, żwawe sunęły przed zachwyconym wzrokiem wieśniaka.
Oświetlone, ubrane kolorowemi, papierowemi latarniami, migały w oddali wielkie gondole, a raczej statki małe, tak zwane "serenady", na których orkiestry cale grajków i śpiewaków-samouków popisywały się ze swym wrodzonym, a rzetelnym nawet częstokroć artyzmem.
Ubrane "szykownie", cienkie w talii, wysmukłe i zgrabne, mijały go one, śmiejące się i wesołe, uprawiając z zamiłowaniem flirt uliczny, skrzący się miejscowym brukowym dowcipem, czujne jednak poza nim na każde spojrzenie przystojniejszego mężczyzny, odwzajemniające mu się zalotnem źrenic błyśnięciem "oczkiem" i obiecującym nieraz wiele uśmiechem. A rozmaitość dzisiaj była wielka.
Słowo Dnia
Inni Szukają