United States or Cabo Verde ? Vote for the TOP Country of the Week !
„Ty, jakbyś w piersiach miała serce z głazu: Ani cię jęki ubodły, Nikt nie uprosił słodkiego wyrazu Przez łzy, cierpienia i modły. „Za taką srogość długie, długie lata Dręcz się w czyścowej zagubie, Póki mąż jaki z tamecznego świata Nie powie na cię choć: lubię . „Prosił i Józio niegdyś o to słowo, Gorzkie łzy lał, nieszczęśliwy; Prośże ty teraz, nie łzą, nie namową, Ale przez strachy i dziwy.”
Zrazu zdala, w bojaźni, by się nie narazić; Potem, przemógłszy te strachy, Brat za brat z królem biorą się pod pachy I zaczynają na kark mu włazić. „Toż to taki ma być król?... Najjaśniejszy Bela, Nie wiele z niego będziem mieć wesela; Król, co po karku bezkarnie go gładzim, Niechaj nam abdykuje zaraz, niedołęga! Potrzebna nam jest władza, ale władza tęga!”