United States or Puerto Rico ? Vote for the TOP Country of the Week !
Nad Soplicowem słońce weszło, i już padło Na strzechy i przez szpary w stodołę się wkradło; I po ciemnozieloném świeżém wonném sianie, S którego młodzież sobie zrobiła posłanie, Rospływały się złote, migające pręgi Z otworu czarnéj strzechy, jak z warkocza wstęgi; I słońce usta sennych promykiem poranka Draźni, jak dziewcze kłosem budzące kochanka.
W szopce, we żłobku, na miękkiem sianie Leży Jezusek, świata kochanie; On, co ma zbawić narody ziemi, Leży, spowity szaty biednemi; Nie ma sukienki, kolebki nie ma, Lecz wesołemi patrzy oczyma, Bo się raduje Święte biedactwo, Że się do Niego zbiegło prostactwo.
Słowo Dnia