Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 13 maja 2025
Pyląc, uderzył w piach drogi spróchniały, Poszperał w krzaku, co lśniąc się kołysze, Strącił liść z wierzby, przyciemnił głaz biały I ustał, w nagłą zasłuchany ciszę. Teraz mu patrzeć, jak wierzchem obłoku Tęcza, bezmiary objąwszy, rozkwita, Poprzerywana i niecałkowita, Jakby się śniła zmrużonemu oku.
A w zwierciedle sadzawki aż do dna odbita Jaśniała, przeciw niebu w fali wniebowzbita, I szepnął król do siebie: „Tu niechaj rozkwita!” A po nocy, gdy księżyc jarami się bieli, I gdy wszystko posnęło i wszyscy posnęli, Ona wyszła podwójnie: z ziemi i z topieli. I biegła, pątnikując, po schodów marmurze W głąb nieznanych pałaców ku górze, ku górze, Czyniąc kroki płochliwe, zwiewne i nieduże.
Słowo Dnia
Inni Szukają