United States or Cabo Verde ? Vote for the TOP Country of the Week !
Codziennie, od dziewiątej do dwunastej z rana, każdy miał wstęp wolny do "pana prezesa". Dzierżymirski nie odstępował nigdy od powziętej raz reguły, tym razem więc zarówno rzucił obojętnie: Proś!.. Sam zaś do biurka zasiadł, by skończyć czytanie biletu hrabiego z Melsztyna. Minęło parę minut.
*Brat Jan.* Kiedy za jednym bosym zakonnikiem Naszej reguły, który miał iść ze mną, I był przy chorym, poszedłem na miasto I jużem znalazł go, miejscy pachołcy, Podejrzewając, żeśmy byli w domu Tkniętym zarazą, opieczętowali Drzwi i nie chcieli nas puścić na zewnątrz. Nie mogłem się więc udać do Mantui. *O. Laurenty.* Któż tedy zaniósł mój list do Romea?
Słowo Dnia