United States or Liberia ? Vote for the TOP Country of the Week !
Milcząc, ujął w rękę jedną z ciemno oprawnych książek, których stosy leżały na stole. Zacznijmy wykłady od „Historyi świętej” wyrzekł cichym głosem. Lecz Julusiek pragnął nasycić się swym tryumfem i cały wlazł na stół, strącając zabłoconemi nogami książki i zeszyty na ziemię. Wziąłeś pan patyk... o! taki... umaczałeś pan w atramencie i smarowałeś pan buty... Pan Wentzel pobladł jeszcze bardziej.
I Ewelinka, powstawszy od fortepianu, potrząsnęła głową ubraną w całe pęki loków. Gdzie pan uciekasz? Nigdy niemasz czasu... a ja tu sama tak siedzę!... Ostatnie słowa podkreśliła znacząco powłóczystem spojrzeniem. Pod wpływem tego spojrzenia pan Wentzel pobladł jeszcze bardziej, niż na widok myszy.