Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 8 maja 2025
Babcia podkomorzyna siedziała obok nachylona, wpatrując się w tę biedną twarz, z której zdawało się, że życie uciekło. Leoncia stała w głowach, nacierając jej skronie jakimś płynem. U kolan klęczała wnuczka babci podkomorzyny, kuzynka Anusia, w grubej żałobie po ojcu, którego przed trzema miesiącami Murawiew powiesił w Wilnie. Patrzałem przestraszony, milczący, z rozwartemi szeroko oczyma.
Cóż stało się powodem tego ukojenia, działającego łagodnie, jak balsam, na znękaną cierpieniami duszę stroskanego ojca? Może to było przywidzeniem tylko, jednak w majaczących, coraz więcej zasiedlających pokój półcieniach, na ich tle widoczna zarysowała się niewyraźna jakaś postać, nachylona ze współczuciem... Któż to był tak niepochwytny, z eterów zaledwie złożony cały? Mara, czy złudzenie?
Słowo Dnia
Inni Szukają