Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !

Zaktualizowano: 17 lipca 2025


Zaczepiani co chwila przez natrętnych właścicieli magazynów, przekupniów mozaiki i małych bosonogich chłopaków, narzucających się im co chwila, z pytającem słowem i spojrzeniem ładnych, czarnych ocząt: "Accompagnare, signore?...", Dzierżymirscy szli szybko, wygodną, choć krętą ulicą, rozmawiając wciąż ze sobą.

Niewiele jednak z nich szło samych, większość miała już przy sobie czulących się towarzyszy, szepczących im z uśmiechem słodkie słówka. Pod wpływem ostatniej uwagi pana Emila, Krasnostawski mimo woli przejrzał się uważniej w witrynie jednego z okazalszych magazynów, a zadowolony z przeglądu własnej osoby, spojrzał wesoło przed siebie.

Obeszłoby się bez budowania w tej chwili kosztownych magazynów. Pomysłu tego świeżo podniesionego, a we Lwowie tak chwalonego, nie możemy na dobie za pomysł szczęśliwy uznać. Pojmujemy, że go popierają Anglicy; im pewnie on dogodny, ale nie nam w tym roku! Z resztą rzecz to ważna, ale od dzisiejszego kłopota wcale odrębna. Pomówimy o niej kiedyś osobno. Spieszymy do rzeczy.

Na progach magazynów, balkonach i w oknach domów zaroiło się od widzów ciekawych... Z kilkunastoma księżmi i licznym klerem, żałobny korowód przesuwać się zaczął z wolna aleją.

Słowo Dnia

obrazami

Inni Szukają