United States or Fiji ? Vote for the TOP Country of the Week !
Nie grążyłem ja w niebie ni steru, ni wiosła, Lecz mnie radość swym prądem zmiotła i uniosła. Wieczność ku nam znikąd zbiegła, U stóp naszych, warcząc, legła, A pierś moja tej nocy chabrami porosła. I było już wiadomo, że pułap sosnowy Wonnym deszczem, jak obłok, pokropi nam głowy, Bo nie snem się sny płomienia, Jeno deszczem i zielenią, Duch mi zbłąkał się w ciele, jak wpośród dąbrowy.
I przypomniałem sobie gdzie jestem, zerwałem się z miejsca i pobiegłem przed siebie, wprost w Halle, byle dale; od tej... i od tamtej. Va, sale bête . Dogonił mię tylko ohydny śmiech i złorzeczenie. I znów począłem iść, iść bez przerwy. Wyobraźnia moja, jak motyl bez skrzydeł, legła ranna śmiertelnie i nie zrywała się więcej.
Słowo Dnia