United States or Israel ? Vote for the TOP Country of the Week !
Nagle wyrywa mu się z piersi przenikliwy krzyk!... Nad jego głową wisząc, chwieje się ptak czarnopióry, a zniżywszy lotu swego, wkrótce siada mu na ramionach, niemiłosiernie wpiwszy w nie swe szpony, równocześnie zaś w głowie uczuwa uderzenia miarowe. To ptak ów straszny i wielki, niby dzięcioł w pień drzewa, stuka jemu tak w czaszkę jednostajnie...
Czasem wymkną się w górę przez trawy zielenie Jakby dwa wodotryski, dwa rogi jelenie, I mignie między drzewu zwierz żółtawym pasem, Juk promień kiedy wpadłszy, gaśnie między lasem. I znowu cichość w dnie. Dzięcioł na jedlinie, Stuka z lekka i daléj odlatuje, ginie, Schował się, ale dziobem nieprzestaje pukać, Jak dziecko gdy schowane, woła by go szukać.