Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 30 kwietnia 2025
A więc i ubożyzna mebli i atmosfera jakaś duszna, wreszcie to coś niewidzialnego, nieokreślonego, z kątów, ze ścian, zewsząd, wyzierającego, co, jak widma cień, szeptem jakby, mówi wciąż o sobie i łzawo się skarży. W przedziwnie zgodnej, panującej tu ogólnie harmonii szarzyzny, melancholii i smutku, dźwięczała jednak, drgała, niby uśmieszek radosny, jasny, nuta weselsza.
Bo to... widzisz Wicek, ja sobie pieniędzy trochę złożyłam zaczęła prędko mogłabym porządną jaką kieckę przywdziać i wstydu byś ty nie miał!... Wicek cały się wstrząsnął. Nie o kieckę tu chodzi krzyknął ale o ciebie samą, słyszysz! Głowa ulicznicy pochyliła się jeszcze niżej. Słyszę, Wicku, słyszę!... Pokora drgała wielka w jej głosie.
Słowo Dnia
Inni Szukają