Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 9 maja 2025
Poczciwy doktor okazuje nam dużo życzliwości, odwiedza nas prawie codzień. Zaprosił mnie do swego wehikułu i odwiózł do domu. Spostrzegłem, że jest smutny; skarżył mi się, że mu zginął ulubiony piesek: wybiegł na bagno i już nie wrócił. Starałem się go pocieszyć, dowodząc, że się odnajdzie, ale przypomniał mi się źrebak, który w moich oczach zatonął w błotach Grimpen-Mire.
Ta dziewczyna, gdy Władka przy niej nie ma, wydaje mi się zupełnie inną. Rozmawialiśmy cały czas spokojnie, po cichu, ufnie, jak rozmawiają starzy i dobrzy znajomi. Mimo całej życzliwości dla niej miałem chwilami dokładne wrażenie, że ta kobieta jest mi chyba obojętną, że nie pociąga mię do nie; nic nad to, czem każda kobieta pociągnąć może.
Nie baczym, że to z twéy łaski nam płynie: A ták że prędko minie, Kiedy po nas wdźięcznośći Nieuznasz, Panie, zá twé życzliwośći, Miéy nas ná wódzy, niech nas nierospycha Doczesna roskosz licha. Niechay ná ćię pomniemy, Przynamniey w káźni, gdy w łásce niechcemy. Ale Oycowskim nas karz obyczáiem: Boć przed twym gniewem z táiem: Ták iáko śniég niszczeie, Kiedy mu Słóńce niebieskie dogrzeie.
Słowo Dnia
Inni Szukają