United States or Rwanda ? Vote for the TOP Country of the Week !
Często gdy zniecierpliwiony, rozdrażniony, wstawał z ławki i z arogancyą zaglądał pod ronda kapeluszy mężatek pilnujących dzieci, lub następował na pięty dziewcząt uśmiechających się w promieniach słonecznych ta i owa mruknęła przez zaciśnięte zęby: Błazen! On wtedy zaciskał zęby z wściekłością, przybierając pozornie rozpromieniony wyraz twarzy.
Dzierżymirski, zniecierpliwiony nieco, skorzystał skwapliwie z przerwy. Przepraszam panią spytał grzecznie jak godność i imię męża pani? Czy żyje?... Nepomucyn Wygrzywalski odparła zapytana zmarł rok temu... Świeć, Panie, nad jego duszą! westchnęła. Dzierżymirski zmarszczył brwi i zamyślił się chwilę.
Lecz właścicielka napadła nań, sypiąc gradem obelżywych wyrazów. Leniwiec, próżniak, drogę gościom zawala i nie wie nigdy co się w numerach dzieje. Kelner zniecierpliwiony wszedł do sieni. Niech pani idzie. Zaraz! zaraz! Jojne uciekł, teraz właścicielka przypatrywała się zsypanym w kąt dachówkom, któremi miano kryć oficynę.