United States or Peru ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zosia w porannym stroju i z głową odkrytą Stała, trzymając w ręku podniesione sito, Do nóg jéj biegło ptastwo; stąd kury szurpate Toczą się kłębkiem, stamtąd kogutki czubate, Wstrząsając koralowe na głowach szyszaki I wiosłując skrzydłami przez bruzdy i krzaki, Szeroko wyciągają ostrożaste pięty; Za niemi zwolna indyk sunie się odęty Sarkając na trzpiotalstwo swéj krzykliwéj żony, Owdzie pawie jak tratwy długiemi ogony Stérują się po łące, a gdzie niegdzie z gory Upada jak kiść śniegu gołąb' srebrnopióry.
Często gdy zniecierpliwiony, rozdrażniony, wstawał z ławki i z arogancyą zaglądał pod ronda kapeluszy mężatek pilnujących dzieci, lub następował na pięty dziewcząt uśmiechających się w promieniach słonecznych ta i owa mruknęła przez zaciśnięte zęby: Błazen! On wtedy zaciskał zęby z wściekłością, przybierając pozornie rozpromieniony wyraz twarzy.
Słowo Dnia