United States or Uruguay ? Vote for the TOP Country of the Week !
Za łożem, w półświetle komnaty, niewidzialna dla oka ludzkiego, stanęła śmierć, lepu swego chciwa jęki zgłuszone umierającego dziesięciokrotnem echem wstrząsnęły ciszą domu... Coś zbudziło Krasnostawskiego. Co? sam nie wiedział na razie. Zerwał się z fotelu, oczy przetarł i spojrzał na pogrążone w cieniu łoże. Zdrętwiał nagle i włosy dębem stanęły mu na głowie.
Już dnia następnego po przybyciu do Gowartowa przyjemnie bardzo rozwiały się jego trwogi; wzruszonej opowiadaniem o ostatnich chwilach pana Januarego córce, w obecności Romana, wręczył był Krasnostawski podarty własnoręcznie przez umierającego ojca testament.