United States or Japan ? Vote for the TOP Country of the Week !
Babiego lata nić wpada tu z wietrzykiem i osiada cicho na bujnej siwej czuprynie zmarłego... W tej samej chwili drzwi od komnatki odmykają się ostrożnie i do pokoju wsuwa się rosły, siwiejący już mężczyzna... To Ładyżyński. I on, przygnany straszną wieścią choroby groźnej, podążył do przyjaciela lat młodych, przybywszy jednak za późno.
Krzyk dalekich myśliwców wiatrami przygnany Odbijał się kilkakroć o zamkowe ściany; Przysiągłbyś że krzyk z zamku, że pod mgły zasłoną Mury odbudowano i znów zaludniono Hrabia lubił widoki niezwykłe i nowe, Zwał je romansowemi; mawiał że ma głowę Romansową, w istocie był wielkim dziwakiem.