United States or Cuba ? Vote for the TOP Country of the Week !
Gdybym przebywał z tobą i z sir Henrykiem, dzieliłbym zapewne wasze poglądy na tę sprawę, a moja obecność zmusiłaby naszego przeciwnika do zdwojonej baczności. W obecnym stanie rzeczy dokonałem tego, czegobym nie mógł zrobić, mieszkając w Baskerville-Hall, a w dodatku pozostaję w ukryciu. W chwili potrzeby, wystąpię z całą energią i siłą. Ale czemuż ukrywałeś się przedemną?
Urwała się trzecia nić! zawołał Holmes. To sprytny hultaj! Wiedział, gdzie mieszkam, w jakim interesie sir Henryk przybył do mnie; poznał mnie na Regent-Street; domyślił się, że spostrzegłem numer dorożkarza, że go sprowadzę, i dlatego wymienił moje nazwisko. Powiadam ci, Watson, mamy przeciwnika nielada. Zaszachowano mnie w Londynie. Życzę ci lepszego powodzenia w Devonshire.
Trzymamy go już prawie... mówił Holmes. A jaka przytomność umysłu! Co za zimna krew!... Jak śmiało patrzał na zwłoki tego, którego uważał za swoją ofiarę... Mówiłem ci już w Londynie, a teraz powtarzam, że nie miałem jeszcze tak groźnego przeciwnika. Żałuję, że nas widział. I ja żałowałem w pierwszej chwili; ale nie było innej rady.
Słowo Dnia