Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 16 maja 2025
Tymczasem, w końcu stoła naprzód ciche szmery, A potém się zaczęły wpółgłośne rozmowy; Męszczyźni rozsądzali swe dzisiejsze łowy. Assesora z Rejentem wzmogła się uparta, Coraz głośniejsza kłótnia o kusego charta, Którego posiadaniem pan Rejent się szczycił I utrzymywał, że on zająca pochwycił; Assesor zaś dowodził na złość Rejentowi, Że ta chwała należy chartu Sokołowi.
Prawdaż to, że Julia poszła Do ojca Laurentego? *Marta.* Poszła, panie. *Kapulet.* To dobrze; może on co na niej wskóra. Cięta, uparta to skóra na buty. *Marta.* Patrz pan, jak raźnie wraca od spowiedzi. *Kapulet.* No, sekutnico, gdzieżeś to bywała? *Julia.* Gdzie mię żałować nauczono, panie, Za grzech uporu i nieposłuszeństwa Naprzeciw woli twojej.
Słowo Dnia
Inni Szukają