United States or British Indian Ocean Territory ? Vote for the TOP Country of the Week !
Teodor, którego kontury w jej wyobraźni zatarły się zupełnie, przedstawiał jej się jako zwierzę znienawidzone, wstrętne, plugawe, któremu chciała skoczyć do oczów i zdeptać za krzywdę jej uczynioną. Niewidząc go czuła się silną, mocną, jakkolwiek coś w jej wnętrzu szarpnęło się trwożliwie, gdy kuma zawołała jeszcze w stancyi „już czas!...”
I niebawem Romana znowu zajął marmurowy posąg z wyspy Paros... Przedstawiał on Aleksandra Wielkiego, z połową włosów złamaną i biustem, bez rąk, z twarzą natomiast zachowaną doskonale. Później zachwyciła go z kolei "Venus accroupie" w marmurze, również bez rąk, ze śladem na plecach odłamanej rączki Amora, potem znów dziesiątki rzeźb innych, jedne charakterystyczniejsze, piękniejsze od drugich...
Tamże również zajęły go dwa obrazy tegoż mistrza: pierwszy "La laitière" przedstawiał rozwożącą nabiał młodą wiwandyerkę wspartą, w zadumie cichej, o karego z białym łbem konia; drugi pod tytułem: "Rozbity dzban", wdzięczny nad wyraz, wyobrażał dziewczątko w bieli... Włosy miała ona rozczesane skromnie na dwie strony, stroiło je białe kwiecie, w fartuszku różowo blade róże, na ręku zawieszony rozbity niebacznie dzban, a w całej twarzyczce miluchnej nieporównany wyraz dziecinnej naiwnej rozpaczy.
Słowo Dnia