Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 14 maja 2025
Napróżno patrzył; ciemność okna mroczy; Wraca więc znowu i na ganek kroczy, Azali książę wołać nie rozkaże. Napróżno czekał, zapytywał straże, Zbliża się ku drzwiom, w pokoju noc cicha, A książę dotąd snem twardym oddycha. "Cuda prawdziwe!
Mak, sam siebie w śródpolnem wykrywszy bezbrzeżu, Z wrzaskiem, który dla ucha nie był żadnem brzmieniem, Przekrwawił się w koguta w purpurowem pierzu, I aż do krwi potrząsał szkarłatnym grzebieniem, I piał w mrok, rozdzierając dziób, trwogą zatruty, Aż mu zinąd prawdziwe odpiały koguty.
Na stawie była cisza zupełna i kołysało się tylko próżne czółno, które powoli wróciło do swej równowagi... =Gołąbki.= Gwarno było w „gołębniku” podczas tego fixu . Rozgruchotały się „gołąbki”, rozchichotały, aż wstążki fruwały naokoło ramion i szyi, jak prawdziwe skrzydła gołębie. I wszystkie, jakby się umówiły ubrały się biało, popielato, perłowo lub blado lila...
Poczciwy człowiek jakiś pomyślał i choć, zdaje się, blagier nieco, lecz szczery i z gatunku nieszkodliwych. Dowiem się prawdopodobnie, czego chciałem... Ledwie Roman określenie to w umyśle sformułować zdołał, gospodarz domu stał już przed nim, podając szerokie puzderko cygar. Doskonałe pochwalił prawdziwe pruskie... O, bynajmniej nie tutejsze, które są po prostu ohydne zaopiniował.
Słowo Dnia
Inni Szukają