United States or Bangladesh ? Vote for the TOP Country of the Week !
Każda wyobrażała sobie, że czyni raważe pomiędzy czarną kohortą mężczyzn, którzy w swych frakach, jak stado nagle spłodzonych karawaniarzy, stali w przeciwnym kącie salonu, lub włóczyli się po przyległych pokojach, obmawiając panny lub stambułki księcia pana, za olbrzymie podkowy drewniane, zamiast szpicrut i rajtpejczów zatknięte. „Gołąbki” jednak były niespokojne.
Czatownik radzi, abyśmy nie skradli Do nich z ubocza, bo są niedaleko; Wprzód nim się knechty z działami przywleką, Abyśmy znagła na lud jezdny padli: Tak zapędzonym na chrapy i rowy, Łacno Rajtarom i Bratom łby zmieciem Potem Fusknechtów wziąwszy pod podkowy, Do szczętu plemię jaszczurcze wygnieciem. Mocno Rymwida dziwi ta nowina, Daleko mocniej dziwi się Grażyna.
Słowo Dnia