Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 4 maja 2025
Drżącemi rękami drąg pchnął i na staw wypłynął... Cisza była dokoła prawie kościelna. Janek szmer wody tylko słyszał, która się skarżyła cicho na ciężar, jaki jej nieść kazano. I nagle, z daleka, delikatny, jakby krepą przysłonięty, dał się słyszeć głos kołatek i przeciągły jęk pastuchów.
Jeszcze bydło z pola nie wraca. Nie słychać kołatek, ani hukania pastuchów po za wodą, hen po za stawem. Janek ręce po napoleońsku na piersiach założył i stanął koło okna. Włożył liliowy atłasowy krawat i włosy jasno blond, w których srebrne nici się bielą, olejkiem zlał i z czoła odgarnął. Czeka, aż kucharz kurczęta z przypadłej opodal dwora kuchenki do kredensu przyniesie.
Słowo Dnia
Inni Szukają