United States or Jersey ? Vote for the TOP Country of the Week !
Z wszelką pewnością... Tylko Kazia... żeby przedtem nie wiedziała... Wszystko od tego ostatniego kroku zawisło, a niechby siły nie dopisały... Niech więc nie wie... Któżby jej powiedział?—oburzyła się na-raz panna Felicya. O to proszę być spokojnym; zresztą i tak nikt... W mieście wszyscy wiedzą już, rzekł wuj. Jutro w kościele co żyje... Panna Felicya zalała się łzami.
Na ciało już oto martwe pięknego mężczyzny i leżące w pościeli na łożu z kamienia, w zgięciu bolesnem postaci całej, rzucona w szale rozpaczy, klęczy młoda kobieta i całuje drogą dla się twarz zmarłego... Całuje, pieści w zapamiętaniu ślepem, upojeniu strasznem, bo ostatniego, a nieodwołalnego już pożegnania!.. Roman, wszedłszy po schodach bocznego skrzydła kolumnady, jest już na cmentarzu.