Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 20 maja 2025
Kędy mieli się rankiem zebrać obławnicy. Dwie chyliły się karczmy po dwóch stronach drogi, Oknami wzajem sobie grożące jak wrogi; Stara należy s prawa do zamku dziedzica, Nową na złość zamkowi postawił Soplica. W tamtéj, jak w swém dziedzictwie rej wodził Gerwazy, W téj najwyższe za stołem brał miejsce Protazy. Nowa karczma niebyła ciekawa s pozoru.
Do królewskiej komnaty chciała się przedostać I wniosła do jej wnętrza niebyłą tam postać, A własnemu wzruszeniu nie mogła już sprostać. Ponad królem uśpionym tak długo nie długo Szumiała, aby senną uczcić go posługą, I w pierś jego zieleni wlewała się strugą. Król się zbudził i spojrzał w pośpiesznej zadumie, I zgadnął, że go kocha, po szumie po szumie, I uląkł się miłości, że jej nie zrozumie.
Słowo Dnia
Inni Szukają