Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 24 maja 2025
Których cień spadał niegdyś na koronne głowy Groźnego Witenesa, Wielkiego Mindowy, I Giedymina, kiedy na Ponarskiéj górze Przy ognisku myśliwskiem, na niedźwiedziéj skórze Leżał, słuchając pieśni mądrego Lizdejki, A Wilii widokiem i szumem Wilejki Ukołysany marzył o wilku żelaznym; I zbudzony, za bogów roskazem wyraźnym Zbudował miasto Wilno, które w lasach siedli, Jak wilk pośrodku żubrów, dzików i niedźwiedzi.
Ojcu Podkomorzego sam król ją darował, Po ojcu Podkomorzy godnie ją piastował, Gdy w nię dzwonił, znak dawał, że miał głos zabierać; Umilkli wszyscy i ust nieśmieli otwierać. On rzekł: «Wielmożni Szlachta Bracia Dobrodzieje, Forum myśliwskiém tylko są łąki i knieje, Więc ja w domu podobnych spraw nie decyduję, I posiedzenie nasze na jutro solwuję.
Słowo Dnia
Inni Szukają