United States or Saint Vincent and the Grenadines ? Vote for the TOP Country of the Week !
I teraz, gdy zdejmuje z półek kredensowych filiżanki i wyciera je czyściuchną serwetką, krzywi się boleśnie, tłumiąc jęk, który jej się na usta wydobywa. Lekarz mówił, że cierpienie jej pochodzi głównie z braku sił i zalecił buliony, stare wino, surowe mięso... ba! nawet wyjazd do Krynicy... ale lekarzowi łatwo mówić.
A przecież trzydzieści lat już w Horodyszczu przetrwał, służąc wiernie, nieposzlakowanie uczciwy, pełen arystokratycznych przesądów, właściwych wołyńskiemu chłopu, cerując dywany i szlafroki pana sędziego obijając sofy w buduarze panny sędzianki obszywając gościnne kołdry na trawie dziedzińca kolekcyonując „Tygodnik ilustrowany”, bijąc Warkę i najstarszą córkę Paraskę, tyranizując chłopaków kredensowych i leżąc bez pamięci, od czasu do czasu w krzakach berberysu, które bukietem blaszanych liści i delikatnych jagód wznosiły się na środku dziedzińca.