United States or Guernsey ? Vote for the TOP Country of the Week !
Wtórował im nieśmiały brzęk mandoliny. Rozpływając się powoli, w milczeniu, muzyczne tony łączyły się zgodnie co parę minut ze śpiewem, męskim, silnym tenorem, i szły ponad dachy, kanały, leciały daleko, drżące... Poruszony muzyką i śpiewem, Dzierżymirski silniej przycisnął do siebie Olę.
Nad płomieniem oszczepy złożono w koziołki, Na grotach zawieszono brzuchate kociołki; Z wozów niosą jarzyny, mąki i pieczyste, I chléb. I lał srebrzysty likwor w kolej, aż na końcu Zaczęło złoto kapać i błyskać na słońcu. W kociołkach bigos grzano w słowach wydać trudno Bigosu smak przedziwny, kolor i woń cudną; Słów tylko brzęk usłyszy i rymów porządek, Ale treści ich miejski nie pojmie żołądek.
Otwierając drzwi, słyszy brzęk szkła i odwróciwszy się, dostrzega Justysię, pokojówkę, strącającą szczotką pogruchotane kinkiety. Wszystko przez pana mruczy pokojówka szarpnąłeś pan drzwiami, że się we mnie wszystko zatrzęsło... Pan Wentzel na palcach sunie przez przedpokój. Czysto jak zmora, albo hałasuje, albo milczkiem lezie...