United States or Eritrea ? Vote for the TOP Country of the Week !
Nie w nim też może dla Broniki szczęście Z woli ma płynąć niewolne zamęźcie; Jako kwiat, córka obcej ręki czeka, I traf młodzieńca przyniesie z daleka; Dlatego dajcie wolność Wiesławowi, O własnem szczęściu niechaj sam stanowi!«
Ojcowie moi już królują w niebie, Wyście sierotę przyjęli do siebie, Nie żałowali ni trosków ni chleba, Uczyli pracy i bojaźni nieba; Dziś jedynaczkę córkę w swojej chacie Dla mnie w zamęźcie i z wianem chowacie. Jeszcze mówicie byłem dzieckiem małem, Gdy ją w tych kątach sobie kołysałem.
Wyście spokojni trwałem wasze szczęście Na ziemi radość choć nie z ziemi rodem Dwa serca spaja w wznioślejsze zamężcie Bo zagrożone boleści rozwodem! Są chwile ludzkie, o! wam niedościgłe, Wy od nas górniej i piękniej mieszkacie; Lecz serca wasze wśród niebios wystygłe! Co piorun szczęścia w nieszczęściu nie znacie! Co kropla rosy wśród piekielnej spieki, Co twarz kochana po długim rozdziele!