United States or Sint Maarten ? Vote for the TOP Country of the Week !
Mazur wściekły już nie gadał, Ani żonie odpowiadał; Tylko wziąwszy pod rękawki, Wlecze ją wprost do sadzawki I topi jak kadź ogórków. Ona nienawykła nurków, Już się zachłysnęła nieraz; On, trzymając za ramiona, Gnębi, krzycząc: „A no teraz: Czy golona? czy strzyżona?” Biedaczka ze śmiercią w walce, Czując skonu paraliże, I na odpowiedź palcami, Jakby dwiema nożycami, Mężowi pod nosem strzyże.
A jeszcze w dodatku serce mu bije gwałtownie i coś się przed nim majaczy, jakiś uśmiech dziewczyny, jakiś akord „nokturna” zasłyszanego przed chwilą... Wszystko to gnębi go i dręczy nad wyraz. Ciasna klatka piersiowa niemoże pomieścić tylu wrażeń, które razem z ciepłą wonią wiosenną do jego piersi się cisną. Coś go dławi w gardle, oddech mu tamuje.